Liczba postów : 43 Age : 36 Registration date : 10/11/2008
Temat: Re: Las przy brzegu Sob Sty 03, 2009 10:55 pm
Spojrzała na umarłą. Poznała już ją i dobrze wiedziała kim jest. Nie znała tej drugiej osoby. Podeszła do Schami-chan przyglądając się jej opasce.
Lenare Admin
Liczba postów : 102 Registration date : 24/10/2008
Temat: Re: Las przy brzegu Sob Sty 03, 2009 11:03 pm
Nie przejmując się dwoma osobami, które najwyraźniej dobrze się znały, zamknęła oczy. Przypomniało jej się jednak, że tej nocy zapowiadano pełnię. Wolała jej uniknąć, więc wstała i oddaliła się.
Shamiia Grabacz
Liczba postów : 52 Registration date : 11/11/2008
Temat: Re: Las przy brzegu Sob Sty 03, 2009 11:07 pm
Przywołała na twarz uśmiech. - Ave, upadły aniołku - powiedziała - Latałas w górze, prawda? Ze też wam nie jest zimno tak wysoko. Choć zapewne jesteście do tego dobrze przystosowani.
Go?? Gość
Temat: Re: Las przy brzegu Sob Sty 03, 2009 11:12 pm
Latając w ciemnościach zniżyłam lot tuż nad brzegiem lasu. Zauważyłam kilka znajomych mi osób więc wylądowałam tuż obok nich. -Witam wszystkich.
Go?? Gość
Temat: Re: Las przy brzegu Sob Sty 03, 2009 11:32 pm
No cóż jako że chyba nikt nie miał ochoty na rozmowę wzleciałam wzwyż i położyłam się wygodnie na jakiejś gałęzi okrywając się swoimi białymi skrzydłami. -Dobranoc Powiedziałam i zamknęłam oczy zasypiając na owej gałęzi.
Shamiia Grabacz
Liczba postów : 52 Registration date : 11/11/2008
Temat: Re: Las przy brzegu Sob Sty 03, 2009 11:39 pm
Otrząsnęła się z zamyslenia i skupiła uwagę na przybyłej. - Wybacz nieuprzejmość, jaką było to zignorowanie - powiedziała niepewnym tonem, nie wiedząc, ze zasnęła naprawdę, czy tylko udawała
(Farah ma jakies kłopoty techniczne ^^)
Shamiia Grabacz
Liczba postów : 52 Registration date : 11/11/2008
Temat: Re: Las przy brzegu Sob Sty 03, 2009 11:53 pm
Wstała z kłody. - Muszę już lecieć, upadły aniołku. Dobrej nocy. Oddaliła się.
Farah Pisklę
Liczba postów : 43 Age : 36 Registration date : 10/11/2008
Temat: Re: Las przy brzegu Nie Sty 04, 2009 12:19 am
<Nagły zryw ^^> <wybaczcie ^^> Ocknęła się ze swojego transu. - Tak... Papa Shamii-chan. Po chwili zauważyła anioła. Przestraszyła się trochę. - Wolę zniknąć na razie, bo sam na sam z aniołem jest niebezpieczne. Odleciała.